Prot. z posiedzenia Komisji 3.08.2012r
PROTOKÓŁ
z posiedzenia Komisji Gospodarki i Budżetu w szóstej kadencji przy Radzie Gminy Korycin, odbytego dnia 3 sierpnia 2012 roku (piątek) w godz. 10.00 – 11.30 w siedzibie Urzędu Gminy Korycin przy ulicy Knyszyńskiej 2a
5) pan Jan Bojarzyński – członek Komisji
Nieobecny nieusprawiedliwiony był pan Jarosław Radulski.
Posiedzenie otworzył pan Stanisław Krutul – przewodniczący Komisji Gospodarki i Budżetu, serdecznie witając członków Komisji, panów Wójta i Skarbnika oraz panią protokolantkę. Następnie przedstawił proponowany porządek posiedzenia Komisji, który został przyjęty jednogłośnie (5 głosów „za”) i przedstawia się następująco:
- Przyjęcie protokołu ze wspólnego posiedzenia z Komisją Rewizyjną, odbytego dnia 14 grudnia 2011 roku.
- Zasięgnięcie opinii członków Komisji w sprawie planowanego wybudowania biogazowni w Korycinie.
- Zasięgnięcie opinii w sprawie możliwości Gminy Korycin ubiegania się o środki unijne na odnawialne źródła energii – budowę solarów na prywatnych posesjach na terenie Gminy.
- Inne bieżące sprawy.
Ad.1/ W powyższym punkcie uchwalonego porządku posiedzenia członkowie Komisji Gospodarki i Budżetu nie wnieśli uwag i zastrzeżeń do protokołu ze wspólnego posiedzenia z Komisją Rewizyjną, odbytego dnia 14 grudnia 2011 roku, zatem pan przewodniczący poinformował, że protokół został przyjęty jednogłośnie (5 głosów „za”) przez wszystkich członków Komisji w brzmieniu stanowiącym odrębny dokument.
Ad.2/ W powyższym punkcie uchwalonego porządku posiedzenia głos zabrał pan Wójt, który przeprosił członków Komisji za oderwanie od prac polowych dodając, że potrzebuje ich pomocy. Zostanie ogłoszony konkurs na odnawialne źródła energii i w ramach tego konkursu przymierzaliśmy się do budowy biogazowni przy Zespole Szkół w Korycinie, która by produkowała energię na ogrzewanie naszej szkoły. Teraz jest to ogrzewanie olejowe i jego koszt wynosi około 200 000 zł rocznie, to są ogromne pieniądze i chcielibyśmy ten wydatek obniżyć.
W sprawie biogazowni bylibyśmy pilotażową gminą w skali całego województwa, więc na pewno dostalibyśmy na ten cel pieniądze z Unii Europejskiej. Do tej pory byłem zdecydowany na realizację tego projektu, teraz jestem coraz bardziej sceptyczny z kilku powodów tj.
1. Wymogiem Urzędu Marszałkowskiego przy składaniu tego wniosku jest założenie zakładu budżetowego, który zajmowałby się sprzedażą energii uzyskanej w biogazowni, ponieważ jest to działalność zarobkowa. Z naszej perspektywy tworzenie zakładu tylko dla utrzymania biogazowi jest bezsensowne, musielibyśmy w to wrzucić również oczyszczalnię ścieków, obsługę wodociągów, zatrudnić nowych ludzi – a to są bardzo duże koszty własne. Nie możemy wykorzystać powstałej energii na własne potrzeby, najpierw musimy ją sprzedać, a potem odkupić, żeby np. ogrzać szkołę.
2. Umiejscowienie biogazowni przy Zespole Szkół wymagałoby od nas pewnych działań, które zapobiegłyby przykremu zapachowi, a nie wiemy na ile byłyby skuteczne. Będąc w Niemczech oglądałem podobne urządzenia i problemu z przykrym zapachem nie było, ale tam jako paliwo była używana tylko kukurydza i kiszonka, a w naszych założeniach biogazownia opiera się przede wszystkim na oborniku.
Działanie biogazowni byłoby okresowe, a więc w sezonie grzewczym, natomiast w okresie letnim musiałaby być przerwa w funkcjonowaniu, ponieważ nie wiadomo by było, co zrobić z powstałą energią. Ze względów finansowych taki wniosek jest dla nas korzystny, ponieważ Gmina Korycin musiałaby dołożyć do inwestycji tylko 15%, a możnaby w to wrzucić również zakup działek czy traktora, jednak konieczność tworzenia spółki budżetowej zmienia perspektywę patrzenia na ten wniosek.
Radny Jan Bojarzyński powiedział, że jest bardzo sceptycznie nastawiony do pomysłu budowy biogazowni dodając, że zarówno mieszkańcy będą protestować z powodu zapachu, jak też może wkroczyć ochrona środowiska jeśli coś pójdzie nie tak. Lepiej ten pomysł porzucić.
Radny Kazimierz Urban dodał, że może być również problem z materiałem do biogazowni, ponieważ ludzie produkują na swoje potrzeby, szczególnie jeśli chodzi o kiszonkę i kukurydzę.
Członkowie Komisji Gospodarki i Budżetu jednogłośnie (5 głosów „za”) zdecydowali, że rezygnujemy z pomysłu ubiegania się o środki finansowe na budowę biogazowni w Korycinie.
Ad.3/ W powyższym punkcie uchwalonego porządku posiedzenia pan Wójt opowiedział członkom Komisji o możliwości ubiegania się o środki finansowe na budowę fotowultanów, popularnie zwanych „solarami”, które byłyby umieszczone na prywatnych posesjach mieszkańców naszej gminy. Pracownicy Urzędu Gminy – panowie Janusz Rak, Stanisław Kopciewski i Andrzej Waszczeniuk byli z wizytą w zaprzyjaźnionej Gminie Łubianka pod Toruniem, która kończy właśnie montaż 700 takich fotowultanów dla swoich mieszkańców. Mamy więc z pierwszej ręki dokumentację potrzebną do takiego przedsięwzięcia i opinie mieszkańców, które są bardzo pozytywne.
Skarbnik powiedział, że są dwie główne technologie do wykorzystania – panelowa i rurowa. Rurowa jest wydajniejsza i nie ma problemu z odbiorem ciepłej wody, można włączyć tryb wakacyjny i wtedy mamy pewność, że nic się nie zepsuje nawet jak ciepła woda nie zostanie zużyta. W Gminie Łubianka został zastosowany droższy system bazujący na półproduktach z Niemiec, jednak ma on aż 5 lat gwarancji z bezpłatnym serwisem urządzeń i lepszą wydajność. Solary mogą być montowane zarówno na dachach, jak i na ścianach budynków, a nawet wolnostojące na podwórku. Ważne jest też to, że dofinansowane mogą być tylko instalacje służące mieszkańcom domu, a nie mogą być wykorzystywane przy działalności gospodarczej np. posiadanie sklepu w domu oraz służą tylko do ogrzania wody, ale nie ogrzewają kaloryferów.
Wójt powiedział, że przy składaniu tego wniosku od razu na starcie tracimy sporo punków, ponieważ punktowane są gminy, które mają na swoim obszarze tereny chronione, dlatego aby podwyższyć swoje szanse proponujemy finansowanie inwestycji przez mieszkańców w wysokości 27% kosztów całej inwestycji, a nie w wysokości 15%, ponieważ za każdy dodatkowy procent otrzymujemy dodatkowy punkt, a więc w tym przypadku 12 punktów. Może to wyrównać nasze szanse z innymi gminami przy ubieganiu się o dofinansowanie.
Moje pytanie do panów brzmi, czy wchodzić w ten temat, ponieważ musimy znaleźć w budżecie dodatkowe pieniądze np. na studium wykonalności, a potem na instalację solarów na naszych obiektach komunalnych takich jak: zespół szkół, przedszkole, budynek urzędu gminy. Jeśli wyrazicie zgodę na przystąpienie do projektu, to w niedzielę księża ogłoszą to w naszych kościołach, a we wtorek zrobimy spotkania z mieszkańcami zarówno w Korycinie, jak i w Bombli. I trzeba mieć świadomość, że nie wiemy, czy dostaniemy pieniądze, po prostu robimy próbę. Na początek mieszkańcy składają deklaracje i wypełniają ankiety, a dopiero jeśli dostaniemy pieniądze, to podpiszemy z nimi umowy, które będą wiążącym dokumentem, gdzie Gmina Korycin będzie właścicielem tych urządzeń przez 5 lat, a potem staną się one własnością właściciela domu.
Skarbnik dodał, że będzie zapis w umowie mówiący, że jeśli ktoś będzie chciał się wycofać, to będzie musiał znaleźć kogoś na swoje miejsce lub zwrócić pieniądze.
Członkowie Komisji Gospodarki i Budżetu jednogłośnie (5 głosów „za”) podjęli decyzję o ubieganiu się przez Gminę Korycin o dofinansowanie solarów dla mieszkańców naszej Gminy.
Ad.4/ W powyższym punkcie uchwalonego porządku posiedzenia pan Wójt powiedział, że otrzymaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego karę finansową w wysokości 220 000 zł za błędy popełnione w trakcie realizacji projektu „Zabytki Królewskiego Korycina”. Na pewno pamiętacie, że mieliśmy bardzo mało czasu na przygotowanie tego ogromnego wniosku i trudno teraz kogoś winić za popełnione błędy.
Kolejna niezbyt dobra wiadomość dotyczy wniosku pn. „Wschodnioeuropejskie Centrum Produktu Regionalnego i Lokalnego – etap I”, który został odrzucony ze względów formalnych. Złożyliśmy w tej sprawie protest i czekamy na decyzję, ale dyrektor Górski mówi, że jest tak ogromna konkurencja, że nawet jeśli przejdziemy ocenę formalną, to pewnie odpadniemy w ocenie merytorycznej. W tym konkursie również od początku byliśmy na gorszej pozycji niż inne gminy, ponieważ punktowana dodatkowo była atrakcyjność turystyczna gminy, a my mamy najniższą, więc straciliśmy od razu 15 punktów.
Radny Kazimierz Urban zgłosił usterki w wyremontowanej w ubiegłym roku świetlicy wiejskiej, a mianowicie żadne okno nie jest uchylne i nie można jej wywietrzyć, trzeba koniecznie coś z tym zrobić.
Wójt odpowiedział, że sprawdzimy w projekcie i zgłosimy do poprawek w ramach gwarancji.
Radny Stanisław Krutul powiedział, że nasza wieś ma inny problem ze świetlicą wiejską, a mianowicie wieczorami, po 22.00 wchodzą do niej przez siatkę panowie, którzy urządzają tam miejsce spotkań alkoholowych. Nie wiadomo, co się może w trakcie wydarzyć, nikt też nie sprząta, potem wala się pełno butelek i puszek po piwie. Zgłaszałem już ten problem na policję, żeby przejechali się wieczorem i spisali delikwentów, może to coś pomoże.
Na tym protokół z posiedzenia Komisji Gospodarki i Budżetu zakończono.
Metryka strony